Mąż od zawsze chciał dodać kołowrotek do naszej kolekcji zabawek. Ja nie byłam specjalnie chętna. Nie wydawało mi się, żeby miało to być przyjemne. Z drugiej strony uważam, że fajnie jest mieć zabawki z kolekcji Fifty Shades. Jednak wciąż brakowało w mojej kolekcji kołowrotka Wartenberga o nazwie Adrenaline Spikes z serii Fifty Shades Darker.
Po głębszym namyśle zdecydowaliśmy się go kupić. Gdy już złożyliśmy zamówienie, naprawdę poczułam ciekawość. W sumie kołowrotka można używać na wiele różnych sposobów, zmieniając nacisk. Po zapoznaniu się z tą recenzją będziecie wiedzieć, czy wolę go w wersji przyjemnej, czy w formie kary.
W jaki sposób do nas dotarł?
W paczce było mnóstwo rzeczy, które obudziły naszą ciekawość. Było tam łącznie pięć zabawek, w tym ten kołowrotek. Dzięki bogu pudełko nie rzucało się w oczy. Po jego otrzymaniu natychmiast zaczęliśmy je rozpakowywać. Jak wygląda i jakich doznań dostarcza zabawka?
Fifty Shades Darker Adrenaline Spikes ma małe eleganckie pudełko. W pudełku jest nie tylko kołowrotek, ale także śliczny woreczek do przechowywania. Sam kołowrotek zapakowano w papier, aby nie ukłuć się o kolce przy wyjmowaniu. W celu ochrony woreczka zalecam ponownie owinięcie zabawki papierem przed odłożeniem do przechowywania.
Właściwości produktu
Fifty Shades Darker Adrenaline Spikes jest wykonany z metalu i jak na 18,5 centymetrową zabawkę łatwo jest manipulować kołowrotkiem. Rączka jest ładnie ozdobiona, a samo urządzenie jest oznaczone logiem. Razem tworzy to piękny przedmiot. Kółko obraca się płynnie, przez co jest łatwe w użyciu.
Ta zabawka wcale nie korzysta z elektryczności, więc jest od razu gotowa do użycia. A ponieważ liczne kolce nie są aż tak ostre, samo ich dotknięcie cię nie zrani. Dzięki temu można zróżnicować doznania, od przyjemnych po bolesne, zmieniając siłę nacisku.
Łatwość użycia.
Gdy tylko dostaliśmy kołowrotek Adrenaline Spikes, najpierw wypróbowaliśmy go na swoich rękach. Tej nocy zabraliśmy go do sypialni na dalsze testy. Mąż najpierw wypróbował kołowrotek na moich piersiach. Zimno metalu i ostrość kolców od razu postawiły mnie w stan gotowości. Delikatnie okrążał moje sutki kolcami, a potem ich użył, aby kilkukrotnie mnie ukłuć. Potem zaczął błądzić tym w okolicach mojej pochwy, zimno metalu zaskoczyło mnie szczególnie. Wciąż poruszał tym po mojej pochwie. Po pośladkach, plecach i wewnętrznej stronie nóg. To mnie podkręciło najbardziej. Samo podekscytowanie tym, co miał zamiar ze mną robić, sprawiło, że byłam na niego całkowicie gotowa. Chociaż tym razem mój partner używał tego tylko, aby sprawić mi przyjemność, i tak zostało mi kilka śladów. Jeśli naciśniesz mocniej, zdecydowanie możesz użyć tej zabawki do wymierzania kary.