Recenzja systemu do wiązania do sypialni Frisky "Hold Me"
Sąszę, że opakowanie tego zestawu do bondage jest naprawdę dobrze wykonane. Pudełko zostało zaprojektowane jako swego rodzaju torba i jest bardzo kolorowe. Na przodzie znajduje się rysunek kobiety demonstrującej kajdanki. W kreskówkowym stylu, a dzięki kolorom i zabawnej czcionce produkt nie wygląda super poważnie, więc jest bardziej zachęcający dla początkujących.
Z tyłu umieszczono informacje (po angielsku) na temat tego, jak działa zestaw, jakie ma wymiary i z czego jest wykonany. Opakowanie wygląda naprawdę schludnie i widać od razu, że jego stylizacja została dobrze przemyślana. To spora różnica w porównaniu z wieloma innymi produktami, które „rzucają prosto w twarz” zdjęciami gołych kobiet. Zestaw kajdanek do łóżka jest zapakowany osobno w zamykany plastikowy worek.
Sam komplet jest całkiem czarny i w gruncie rzeczy stanowi jedną całość. Kajdanki są połączone pasami, które można regulować, przesuwając plastikowe klamerki. Całość ma kształt litery „H”, którą do pewnego stopnia chowa się pod materacem, sprawiając, że cztery kajdany zwisają po obu stronach łóżka (tak jak na zdjęciu z przodu opakowania). Regulowana długość kajdanek sprawia, że nadają się do wszystkich łóżek.
Paski i kajdanki mają następujące wymiary: każdy z czterech pasków połączonych z kajdankami ma 1,40 metra. Środkowy pasek, do którego przyczepione są cztery „ramiona” ma też długość ok. 1,40 metra. Zarówno długość wszystkich czterech „ramion”, jak i długość środkowego pasa, są regulowane. Na opakowaniu napisano, że maksymalny obwód kajdanek wynosi około 40,5 centymetra. Same kajdanki są mocno przymocowane do pasków plastikowymi klamerkami. Wykonano je z mocnych rzepów i wyłożono miękką tkaniną. Kajdanek nie da się też odłączyć od pasów.
Używanie zestawu do bondage
Po odrobinie przygotowań używanie tego zestawu do wiązania jest bardzo łatwe. Jeżeli zamierzacie używać kajdanek po raz pierwszy, najpierw trzeba włożyć pasy pod materac. Potem nadal można regulować kajdanki i decydować, jak rozpiąć swojego partnera lub partnerkę na łóżku. Im krótsza długość kajdan, tym bardziej rozciągniesz na łóżku partnera lub partnerkę. Zapięcia kajdanek na rzep łatwo się zamykają, a miękka wyściółka sprawia, że nie są przesadnie niewygodne dla osoby je noszącej. Napotkaliśmy jednak małe niedoróbki, jeśli chodzi o wykończenie. Nie wszystkie paski rzepów używane do zamykania kajdanek zostały odpowiednio docięte. Na zdjęciu wyraźnie widać, że na trzech kajdanach pasek rzepu wychodzi trochę za miękką wyściółkę kajdan. Tylko na pierwszej obręczy z prawej pasek rzepu jest równo z końcem. Tymczasem taki wystający rzep może obetrzeć skórę, co może powodować podrażnienia, zwłaszcza jeśli osoba nosząca kajdanki będzie próbować ruszać rękami lub nogami. Ale ten problem można łatwo rozwiązać, samodzielnie odcinając tę odstającą część. Po użyciu można zostawić zestaw pod materacem z kajdankami zwisającymi po bokach łóżka.
Podsumowanie
Miałam już doświadczenia z zestawem kajdan do łóżka i ten komplet mnie bynajmniej nie rozczarował. Osobiście myślę, że to miły dodatek do sypialni, ponieważ partner lub partnerka musi ci się całkowicie podporządkować. Dzięki temu masz możliwość zrobić z partnerką lub partnerem, co tylko zechcesz, zadając rozkosz albo ból. Zaufanie odgrywa tu istotną rolę, zwłaszcza, gdy przywiążesz partnera lub partnerkę za obie ręce i nogi. W celu urozmaicenia osoba związana może też leżeć na brzuchu, co otwiera zupełnie nowe możliwości. Zwłaszcza w połączeniu z innymi zabawkami, takimi jak pagaje, bicze, itp. Osobiście naprawdę lubię połączenie z opaską na oczy, ponieważ wtedy osoba związana jest całkowicie bezradna i zupełnie nie wie ani czego się spodziewać, ani skąd oczekiwać kolejnego dotknięcia. Innymi słowy te kajdany na łóżko stanowią świetne uzupełnienie sypialnianego arsenału. To bardzo prosty i przystępny sposób na eksperymentowanie z wiązaniem, zwłaszcza dla par zainteresowanych bondage. Także dlatego, że ten zestaw jest nastawiony na bezpieczeństwo i wygodę w łóżku.